Nadszedł wrzesień, czyli przez wielu oczekiwany miesiąc z posiedzeniem FED, na którym może dojść do pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA od 2006 roku.
Jak zatem na działania Rezerwy Federalnej zapatruje się rynek? Tu można zobaczyć jak zawsze dwie możliwości – albo podniosą, albo nie podniosą ;p. Tak właśnie jest obecnie, gdzie w jednych kalendarzach makro konsensus wskazuje na brak zmian, a w innych na podwyżkę.
Wszystko zależy od tego, kogo dany serwis ankietuje. Według ankietowanych przez Reutersa FED nie zmieni polityki monetarnej. Z kolei według ankietowanych przez Bloomberga taka zmiana ma nastąpić, ale jak widać na poniższym wykresie za taką sytuację odpowiada dosłownie kilka głosów.
Co na to nie ekonomiści tylko rynek? Otóż inwestorzy na podstawie kontraktów terminowych na stopę procentową wyceniają prawdopodobieństwo podwyżki na jedynie 28%:
Stąd też można wyciągnąć następujące wnioski: jeśli podwyżka będzie, to spowoduje ona większe zaskoczenie dla rynku finansowego, niż jej brak (mimo tego, że według niektórych kalendarzy makro byłby to odczyt zgodny z oczekiwaniami).
Dlaczego jest to tak istotne, aby porównywać rynkowe oczekiwania z konsensusem dostępnym w kalendarzu makro?
Dlatego, że konsensus tworzą ekonomiści, którzy nie kładą pod to żadnych pieniędzy (transakcji), natomiast inwestorzy na kontraktach terminowych już tak.
Według kontraktów grudzień lub marzec to najbliższe miesiące, gdzie może pojawić się podwyżką. Czekamy zatem na czwartek i rozstrzygnięcie kto ma rację: rynek czy ankietowani ekonomiści ;).
Jest jakieś ogólno dostępne miejsce (oprócz Bloomber/Reuters) gdzie można podejrzeć ilość kontraktów na stopy procentowe?
Piękne słuchowisko, musiałem to zobaczyć (usłyszeć)!