Co by tu sprzedać?

By magictraderBlog, MakroSkomentuj • 16:30

Ten tydzień jest bardzo przewrotny.

Mario Draghi rozczarował, euro się umocniło, frank również, ponieważ SNB może jechać na ferie zimowe i nic nie robić, jeśli chodzi o działania na stopach procentowych, bo EBC go wyręczył.

Dodatkowo kartel OPEC nie zmniejszył wydobycia (przynajmniej nieoficjalnie), co przekłada się na spadki cen ropy, a to z kolei będzie mogło wpływać na niższą przyszłą inflację konsumencką, a to z kolei na np. zmniejszenie tempa podwyżek stóp procentowych chociażby w USA, gdzie dolar traci nawet po dobrych danych z rynku pracy.

Waluty takie jak AUD, czy NZD teoretycznie powinny tracić na wartości. Chiny spowalniają, w Nowej Zelandii oczekuje się jeszcze cięcia, ale koniec końców spadek implikowanej zmienności, która rosła w oczekiwaniu na EBC spowodował, że i te waluty silnie zyskują:

Koniec końców to, co przez kilka/kilkanaście tygodni było bardziej oczywistym do sprzedaży już takim nie jest, a i kupno dolara też jest ryzykowne.

Czyżby wszystko zaczęło się odwracać? To się okaże, ale grudzień 2015 z pewnością przejdzie do historii rynku walutowego z kropką nad „i” w momencie określania ścieżki dla podwyżek stóp procentowych w USA w przyszłym roku.

Grudniowa podwyżka jest w cenach (jej brak to rozczarowanie), ale wszystko zależeć będzie nie od niej, a od tempa podwyżek w przyszłości.


Powrót

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*


*

  • O stronie

    Blog prowadzony bez przerwy od 2009 roku. Opisuje sytuację na rynku walutowym (forex) pod kątem Teorii Fal Elliotta oraz autorskiego podejścia do stref popytu i podaży. Wizytówka Daniela Kosteckiego - analityka rynków finansowych.

    • Translate to: