Blog Daniela Kosteckiego został laureatem nagrody FxCuffs w kategorii Blog Roku.

Kapituła doceniała pracę włożoną przez autora w prowadzenie, nieprzerwanie od 2009 roku, Bloga oraz zamieszczane regularnie treści.

PRZEJDŹ DO BLOGA

Wywiad z Danielem Kosteckim po odebraniu nagrody w kategorii Blog Roku:

Od czego zaczęła się Twoja przygoda z rynkami finansowymi?

Moja przygoda z rynkami finansowymi rozpoczęła się na studiach, a konkretnie na drugim roku. Wtedy też na wykładzie z finansów i bankowości pojawił się temat rynków i GPW. Zainteresowało mnie to i postanowiłem zgłębić temat na własną rękę.

Wtedy też w TVP był cyklicznie emitowany program „Plus Minus” prowadzony przez śp. Tadeusza Mosza. Do tego doszło studiowanie literatury oraz publikacji w internecie oraz założenie swojego pierwszego rachunku w domu maklerskim w 2007 roku. Po kilku miesiącach na GPW przyszedł czas na rynek Forex i tak to trwa do dziś.

Pomysł na prowadzenie bloga pojawił się już na samym początku, czy dopiero po jakimś czasie?

Pomysł na prowadzenie bloga pojawił się dwa lata po tym, jak zainteresowałem się rynkami finansowymi, czyli w 2009 roku. Wtedy też w lipcu tegoż roku powstał następujący wpis:

„Niniejszy blog zostaje teraz poświęcony analizie wykresów pod kątem Teorii Fal Elliotta i ma za zadanie przybliżyć wygląd i kształt fal na realnym rynku w porównaniu ich ze schematami […]

Zrzuty z falami z realnego rynku będą czasami zamieszczane przed faktem, a czasami po fakcie. Mają one za zadanie pokazywać, jak można popatrzeć na rynek z „dystansem”, aby móc wyszukać struktury falowe na realnym rynku. Niestety rynek to nie szwajcarski zegarek i idealne schematy zdarzają się tylko raz na jakiś czas. Cała reszta struktur jest bardziej lub mniej podobna do schematów i po to powstaje taka forma tego bloga, aby móc się zapoznać z Teorią Fal Elliotta w praktyce…”.

Magictrader czy Teoria Fal Elliotta, który blog jest dla Ciebie istotniejszy?

Od prywatnego bloga, obecnie Magictrader Blog, wszystko się zaczęło, więc jest on dla mnie najważniejszy. Natomiast z czasem należy podejmować nowe projekty, aby się rozwijać i szukać nowych wyzwań. Tak też powstała teoriafalelliotta.pl.

Niemniej jednak obecnie na tym nie koniec. Pracuję teraz nad innymi ciekawymi projektami, które pomagają mi się realizować w innych dziedzinach, które lubię t.j. tworzenie stron www, czy design. Stanowi to także dobrą odskocznię od tematów rynkowych.

Nie bałeś się, że Teoria Fal Elliota może mieć zbyt wąską grupę odbiorców, aby poświęcać jej całego bloga?

Celem nie było osiągnięcie jak największego grona odbiorców, gdyż nie traktowałem tego projektu w komercyjny sposób, a zebranie choć garstki pasjonatów tego tematu. Także nie bałem się J.

Często gościsz w środkach masowego przekazu – między innymi w programach telewizyjnych. Czy myślisz, że przeciętny Polak jest zainteresowany tematyką inwestycyjną w mass mediach? I czy w naszym kraju można liczyć na odpowiednią ilość materiałów (gazety, stacje TV) dedykowanych tylko i wyłącznie finansom?

Od 2010 roku mogę bezpośrednio obserwować zjawiska zachodzące w polskich mediach i to, w jaki sposób się one zmieniają. Jeszcze nie tak dawno temu mieliśmy jedną konkretną stację telewizyjną, na wzór stacji amerykańskiej, która zajmowała się tematyką inwestycyjną. Jednak, jak można się domyślać, ze względu na koszty oraz relatywnie małą (lub spadającą) ilość widzów (to tylko moje przypuszczenia) stacja ta się zmieniła w mniej branżową.

Ubolewam nad tym, że w 38 milionowym kraju, w centrum Europy, nie ma ani jednego programu tv poświęconego rynkom finansowym (szkoda również, że nie ma obecnie czegoś na wzór wspomnianego już programu „Plus Minus”, gdzie nie potrzeba całej stacji, a jedynie 15minutowy program w telewizji, która ma „nieść misję”). Obecnie więcej cyklicznych branżowych i konkretnych nagrań znajdziemy w internecie niż w TV.

Natomiast branżowej prasy jest pod dostatkiem i co więcej przybywa materiałów na temat rynków i finansów, czy to w formie papierowej, czy też elektronicznej. Tu nie mamy na co narzekać.

W trakcie FxCuffs prowadziłeś panel dotyczący kapitulacji popytu/podaży jako zakończenia impulsu lub korekty. Zadowoliła Cię frekwencja i odbiór ze strony słuchaczy?

Biorąc pod uwagę wielkość sali wykładowej, która przypominała połowę hali sportowej ;) (centralne wejście, wręcz trybuny od wejścia po jednej i drugiej stronie), to frekwencja była bardzo zadowalająca. Byłem świadomy tego, że prowadząc wykład równolegle z gwiazdą eventu – Jackiem Schwagerem należy się spodziewać mniejszej ilości słuchaczy, ale to i tak była spora grupa. Odbiór także był pozytywny, ponieważ padające pytania świadczyły o tym, że temat był intrygujący.

Czy mógłbyś podzielić się z naszymi czytelnikami własną opinią na temat całej imprezy FxCuffs? Czy dobrze wspominasz event?

Event wspominam bardzo dobrze. Szczególnie podobała mi się organizacja oraz solidne podejście do całego przedsięwzięcia. Wszystko zostało zorganizowane w profesjonalny sposób. To przykuło moją uwagę – bardzo profesjonalne podejście do tego wydarzenia ze strony organizatorów i zapewnienie wszystkiego, co było potrzebne uczestnikom eventu. Bardzo dobre przygotowanie stoisk, sal wykładowych oraz oprawa Gali robiła miłe wrażenie.

Istotną kwestią jest także możliwość spotkania się „twarzą w twarz”, ponieważ przy coraz większej skali wydarzeń w internecie i mniejszej skali wydarzeń stacjonarnych należy korzystać z takich okazji, rozmów i wymiany poglądów „na żywo”.

Jak doskonale wiemy zdobyłeś statuetkę w kategorii Blog Roku 2015 – spodziewałeś się tego wyróżnienia, czy jednak obawiałeś się konkurentów?

Podczas Gali, gdy już nadszedł czas na rozpoczęcie wymieniania nominowanych w poszczególnych kategoriach, nie będę ukrywać, pojawił się stres, emocje i do końca towarzyszyła temu niepewność. Gdy już jednak wszystko stało się jasne, szczerze, bardzo ucieszyło mnie to, że blog prowadzony systematycznie od 2009 roku został doceniony przez Kapitułę. To dodaje sił do dalszego działania i wykonywania dalszej systematycznej pracy, aczkolwiek jak wspomniałem na Gali przy okazji możliwości wygłoszenia krótkiego przemówienia – gdy robisz to co lubisz, to się nigdy nie napracujesz.

W trakcie kolejnej edycji FxCuffs będziemy mogli Cię zobaczyć ponownie?

W tym momencie mogę powiedzieć, że zdecydowanie tak. Wydarzenie jest niepowtarzalne na naszą krajową skalę i warto w nim uczestniczyć bez znaczenia, czy dopiero zaczyna się przygodę z rynkami, czy też ma się już forexowe doświadczenie.

Źródło: http://comparic.pl/wywiad-z-danielem-kosteckim-zdobywca-statuetki-fxcuffs-w-kategorii-blog-roku/
  • O stronie

    Blog prowadzony bez przerwy od 2009 roku. Opisuje sytuację na rynku walutowym (forex) pod kątem Teorii Fal Elliotta oraz autorskiego podejścia do stref popytu i podaży. Wizytówka Daniela Kosteckiego - analityka rynków finansowych.

    • Translate to: