Niniejszy wpis jest dodatkiem do całego cyklu pod tytułem „Czy hossa na Wall Street się skończy” http://www.danielkostecki.pl/2015/08/25/czy-hossa-na-wall-street-sie-skonczy-cd6/4881.
Przechodząc do konkretów i zależności między krzywą rentowności obligacji a ceną akcji zamieszczam poniższą tabelkę:
Pozytywna krzywa rentowności (pomiędzy 0-1% na krótkim końcu) | Pozytywna krzywa rentowności (pomiędzy 3-5% na krótkim końcu) | Płaska krzywa z wysokimi rentownościami | Negatywna krzywa rentowności |
Korzystne dla akcji | Porównaj procentowe stopy zwrotu z obligacji i akcji | Korzystne dla obligacji | Korzystne dla obligacji |
|
|
|
|
Przykłady:
Rok 2000. Negatywna (ujemna) krzywa z wysokimi rentownościami na krótkim końcu. Recesja się zbliża. Cena akcji w dół, cena obligacji w górę (zwłaszcza tych o krótkim terminie zapadalności, gdyż one są najbardziej wrażliwe).
Rok 2002. Dodatnia krzywa z niskimi rentownościami na krótkim końcu – korzystne dla akcji – niekorzystne dla dalszego trzymania obligacji.
Rok 2004. Nic się nie zmieniło. Nadal sytuacja jest korzystna dla akcji.
Rok 2007. Płaska krzywa z wysokimi rentownościami krótkoterminowymi. Przygotuj się na recesję. Niekorzystne dla akcji – korzystne dla ceny obligacji, które powinny zacząć rosnąć zwłaszcza na krótkim końcu.
Rok 2009. Dodatnia krzywa z niskimi rentownościami na krótkim końcu. Korzystne dla akcji.