Ponownie łącząc założenia znane z Teorii Elliotta, a dokładnie struktury korekcyjne wraz z wyznaczonymi wcześniej strefami podaży powstał spójny scenariusz spadkowy z korektą pędzącą.
Minimalny zasięg dla zniżki w postaci nowego dołka został już osiągnięty.
magiczne poziomy podaży i popytu? heh..
a tak serio – jest szansa na albo informacje dlaczego teraz warto wejsc w rynek w taką a nie inna pozycję? jakies konkrety. bo takie posty są dla mnie totalnie bezuzyteczne (i nie sadze by dla kogos byly uzyteczne – jesli sie myle prosze nie poprawic).
Nie są bezużyteczne. Zobacz jakie świeczki narysowały się w supply zone. Sugerowały, iż podaż jest silna i może nastąpić kontynuacja trendu.
Ja natomiast chciałbym zapytać dlaczego strefa podaży jest aż tak szeroka. Można by ją oznaczyć jako wysokość całej spadającej gwiazdy, a długie górne cienie oznaczone czerwoną literą C traktować jako retest strefy od dołu?
Niestety nie mam czasu, aby cały czas na bieżąco opisywać to co dzieje się na wykresie i wrzucać tego na Bloga. W związku z tym tego typu wpisy muszą pojawić się po czasie. Natomiast sens jest dość prosty. Jeśli ktoś wcześniej zaznaczył strefę tak jak sugerowałem w poprzednim wpisie i zauważył korektę pędzącą, którą opisałem w tym wpisie to mógł wszystko na własną rękę spójnie połączyć. Wynika to również z koncepcji Bloga, gdyż na tę chwilę nie pojawiają się tutaj sygnały transakcyjne tylko opis rynku.
Pozdrawiam.