Pierwsza z piątkowych strefy jak na razie skutecznie powstrzymuje odbicie. Dopiero jej pokonanie pokaże, czy rynek ma siłę wyrysować większą w cenie i czasie korektę. Jeśli tak, to ten scenariusz pokryje się z oznaczeniami falowymi wskazującymi na falę czwartą (jeśli nie, rozbudują się kolejne podfale spadkowe).