Elliott może liczyć na B. Bernanke :). Oto jak wydarzenia „fundamentalne” pokrywają się z AT oraz TFE. Już wcześniej rynek dotarł do strefy podażowej, która rozciałagała się powyżej 1,3350 i przez kilka dni ją testował. Była to albo podfala trzecia w większej piątce, albo cały zakończony impuls (i-v) na fali (1/A) lub (3/C). Nie ma to jednak w tym momencie większego znaczenia, gdyż zgodnie z poprzednim założeniem z 13 czerwca:
Na interwale D1 nadal jest szansa na zakończenie fali impulsu, a odwrót może prowadzić przynajmniej do testu dolnego ograniczenia w kanale wzrostowym…
Testu kanału co prawda jeszcze nie ma, ale pewnie niedługo będzie. Natomiast notowania przetestowały już pierwsze z typowych zniesień dla fal czwartych (alt. 4), czyli 23,6% fali (alt. 3). W tym rejonie zostały zamknięte pozycji krótkie i poczekamy na dalszy rozwój wydarzeń, bo sytuacja się nieco komplikuje…
Z kolei na interwale tygodniowym, o któym wspominałem 12 czerwca, niewiele się zmieniło – jeśli chodzi o oznaczenia.
Jak nie trudno się domyślić była to na 90% zakończona 5 falowa struktura i teraz 1/A. Bym się zdziwił jakby kurs wrócił.
Czy czas trwania stref podaży i popytu wyznaczany jest przez Pana na podstawie statystyk? Np. po silnym ruchu na fali 3, konsolidacja i wzrost zajmuje na fali 4 statystycznie zajmuje tyle a tyle dni?